Aktywizacja zawodowa w czasie choroby – norma czy wyjątek?
13 grudnia 2021Mam raka i chcę pracować! O roli aktywności zawodowej w życiu osób chorujących onkologicznie.
18 lutego 2022Bardzo ważny dla pacjenta jest dzień powrotu do pracy po długim zwolnieniu lekarskim. Uczucie zagubienia zaraz po przyjściu do siedziby firmy może być przyczyną istotnego obniżenia jego kondycji psychicznej.
Powrót do pracy po długiej nieobecności spowodowanej chorobą zawsze powinien więc być starannie przez obie strony przygotowany, poprzedzony przede wszystkim rozmową bezpośredniego przełożonego z powracającym pracownikiem. Idealną sytuacją jest, kiedy taką okoliczność przewiduje polityka wewnętrzna firmy i każdy jej pracownik jest na nią wcześniej przygotowany.
Rola menagera
Obecność przełożonego w firmie w dniu powrotu pracownika do pracy należy uznać za obligatoryjną. Również pozostali członkowie zespołu powinni mieć wiedzę o tym wydarzeniu i być na nie wewnętrznie gotowi. Oczywiście, w sytuacji pandemicznej taki fizyczny, prawdziwy powrót do przedsiębiorstwa nie zawsze jest możliwy. Nie zwalnia to jednak przełożonego i zespołu od starannego przygotowania do tego zdarzenia.
Powracający pracownik powinien szczerze poinformować przełożonego o swoich ograniczeniach, wynikających bezpośrednio z przebytej choroby lub z przyjmowanej terapii. Bardzo wskazane jest również otwarte opowiedzenie o swoich najbliższych planach zawodowych, celach, jakie chce się osiągnąć w pracy. Przełożony również powinien powiedzieć o jego wyobrażeniu na temat rozwoju kariery pracownika w kilkuletnim horyzoncie czasowym. Oczywiście każda sytuacja ma swoją specyfikę, ale w zdecydowanej większości przypadków zbudowanie wieloletniej perspektywy bardzo pomoże pracownikowi w powrocie do swojego życia sprzed choroby.
Elastyczność i otwartość
Pracownik ma prawo oczekiwać planowego wdrażania i stopniowego zwiększania skali obowiązków. Zmiany i modyfikacje celów powinny być indywidualnie dopasowane do konkretnej sytuacji i podzielone na kilka etapów. Taka elastyczność i otwartość jest powinnością nie tylko pracodawcy, ale również całego zespołu, którego częścią jest powracający pracownik. Każdy członek zespołu powinien być gotowy do zaoferowania pomocy w wykonywaniu zadań. Podstawowym elementem udogodnień powinno być oczywiście dopasowanie długości dnia pracy oraz ograniczenie szczególnie uciążliwych obowiązków. Należy pamiętać, że oferowane ułatwienia powinny istotnie wykraczać poza oczekiwania samego pracownika, który w przeważającej liczbie przypadków wymaga od siebie zbyt wiele i dopiero kolejne dni i tygodnie uświadamiają mu prawdziwą skalę jego ograniczeń. Do pełnej formy psychicznej i fizycznej dochodzi się prawie zawsze dłużej niż się pierwotnie sądziło. Okolicznością szczególną jest sytuacja pandemii. Pracownik z historią choroby nowotworowej musi w maksymalny możliwy sposób ograniczyć ryzyko zakażenia. Powinien więc bardzo otwarcie wskazać przełożonemu, których zadań nie może wykonywać i jak powinno wyglądać jego stanowisko pracy.
Głęboko mylne są najczęściej wyobrażenia zespołu na temat tego, jak będzie wyglądać współpraca z kolegą, który pojawił się po długiej chorobie ponownie w pracy. Powrót do pracy, to dla niektórych moment, w którym odkładają chorobę na bok – nie jest ona już ich podstawowym priorytetem i nie chcą w ogóle być z nią kojarzeni. Inni chorzy żyją i pracują
w cieniu własnej choroby i w zasadzie wszystko inne traci każdego dnia bardziej na swoim wcześniejszym znaczeniu. Dla członków zespołu taka sytuacja, iż praca nie przesłania już koledze całego świata – jak to miało miejsce wcześniej – jest zupełnie nowa i również czują się z tego powodu mniej pewnie. Nie wiedzą, czego oczekiwać od członka zespołu na spotkaniach z klientem, czy też, jaka będzie jakość wykonywania przez kolegę realizowanego indywidualnie zadania.
Jak rozmawiać o chorobie kolegi z pracy?
Bardzo dużym problemem jest powrót do otwartej komunikacji z osobą, którą zna się czasem przez kilka czy kilkanaście lat. Wielkim ciężarem dla wszystkich członków zespołu jest obawa by nie powiedzieć czegoś niewłaściwego. Osoba wracająca do pracy też często nie jest przygotowana, aby odpowiedzieć na większość pytań. Najczęstszym problem jest to,
że jedna strona chcę o chorobie porozmawiać, a druga nie. Rozmowa, na przykład
o zagrażającej życiu chorobie nowotworowej to prawie zawsze duże wyzwanie dla obu stron. Nie ma oczywiście jednego dobrego rozwiązania dla takiej stresowej sytuacji w zespole. Można spróbować namówić osobę chorą na nieformalne spotkanie. Szczera rozmowa wewnątrz grupy może rozładować część napięć. Na pewno zawsze kluczowa jest osoba, kierująca pracami zespołu. Od niej zależy najwięcej i dlatego tak ważne jest, aby czułą się gotowa do zmierzenia z taką sytuacją.